Wcześniej pisałam o kultowym torcie kanapkowym w wersji tradycyjnej. Dziś zdecydowałam się na wersje dla mięsożerców, która najlepiej pasuje na bazie ciemnego chleba. Idealna do piwa, na męskie wieczory, np. podczas oglądania meczu. Zrób ja dla męża i jego kolegów, a na długi czas zyskasz w ich oczach status bogini!! :-) Polecam na zbliżające się Euro 2012!
Sposób wykonania jak w tradycyjnej smörgåstårta, i także tutaj możesz sama wybierać kształt oraz nadzienie i sposób udekorowania.
Smörgåstårta z rostbefem i pasztetem Podstawa:
kilka kromek ciemnego razowego chleba, np. niemiecki pełnoziarnisty rodzaj
kilka kromek jasnego chleba
Nadzienie z pasztetu:
150 gr pasztetu
1/2 dl kwaśniej śmietany
2-4 ogórki kiszone
Nadzienie z boczku:
150 gr boczku (najlepszy jest wędzono-surowy)
100 gr cebulek marynowanych (lub tyle samo zwyklej cebuli podsmażonej na maśle)
1/2 dl majonezu
1/2 dl kwaśniej śmietany
Dekoracja:
100 gr świeżego serka a la Philadelphia
kilka plastrów pieczonego rostbefu
trochę smażonej i skarmelizowanej cebuli
8 korniszonów
8 pomidorków koktajlowych
Odkrój skórki z kromek i przygotuj trzy warstwy.
Czas zrobić dwa nadzienia. Zmieszaj pasztet ze śmietaną i drobno posiekanym ogórkiem kiszonym. Podsmaż boczek na chrupiąco i połóż na papier kuchenny aby wystygł. Posiekaj boczek i cebule bardzo drobno i wymieszaj z majonezem i śmietaną.
Wysmaruj połową pasty z pasztetu jedną warstwę ciemnego chleba, i przykryj chlebem jasnym.
Teraz na jasny chleb wyłóż pastę z boczku, i kontynuuj z warstwa ciemnego chleba i pozostałą częścią pasty z boczku. Na górze ułóż ostatnie kromki jasnego chleba.
Wysmaruj cały tort serkiem. Przekrój pomidorki na pół, i udekoruj cały tort pomidorkami, różyczkami z rostbefu, cebulą oraz korniszonami.
No comments:
Post a Comment